Niemal pod samą granicą Polsko-Czeską, w malowniczych okolicznościach Dworku Sarawati, mieliśmy okazję zaprosić uczestników firmowego eventu do wyjątkowej zabawy. Wpisując się w kamienny murek Dworku, stworzyliśmy niezwykle ciekawą i wymagającą trasę off-roadową. Na starcie postawiliśmy jednego z najlepszych modeli trialowych, do którego przymocowana była specjalna karta zawodnika. Co czekało na kierowców?
Na trasie rozmieściliśmy dziewięć punktów z pieczątkami. Kierowca musiał tak podjechać autem, by udało mu się pieczątkę odcisnąć na Karcie Zawodnika. Niestety, każda przewrotka auta kosztowała zespół utratę jednej zdobytej "pieczątki". Wygrywał ten zespół, który zebrał najwięcej pieczątek. By utrudnić rywalizację, każdy kierowca miał ograniczony z góry czas na pokonanie trasy. Międzynarodowa obsada zaskoczyła nas kreatywnością i cierpliwością. Jedni wpadli na pomysł, by to kierowca podjechał blisko pieczątki, ale samą operację odciskania jej na karcie wykonywał już drugi członek teamu. Współpraca przede wszystkim, a taki system zawocował większą liczbą kolorowych stempli. Brawo!